Praca Joanny Szmaciarskiej na zakończenie kursu „Polski dla dzieci niemówiących po polsku”.

Dziękuję pani Elżbiecie Grabskiej-Moyle za niezmiernie interesujący i inspirujący kurs „Polski dla dzieci niemówiących po polsku. Krótki przegląd metod nauczania języka polskiego jako dziedziczonego”.

Z pierwszego spotkania wyniosłam wiedzę o tym, jak ważny jest wywiad z rodzicem i poznanie domowej sytuacji językowej dziecka oraz to, aby bawić się z uczniami i śmiać się razem z nimi. Już na pierwszych zajęciach po wykładzie wprowadziłam tę zasadę do swojej klasy i od tej pory dużo więcej się śmiejemy podczas sobotnich zajęć.

Z drugich zajęć zabieram ze sobą wiele informacji o tym, jak dzieci słuchają, i co zrobić, aby nas słuchały z uwagą i przyjemnością. Dzięki wykładowi lepiej zrozumiałam, że dzieci muszą być w stanie zrozumieć to, co słyszą, żeby mogły o tym opowiedzieć.

W kolejnym tygodniu skupiliśmy się na okolicznościach, które są konieczne, aby zacząć mówić i rozwijać sprawność mówienia. Największe wrażenie zrobiły na mnie strategie jigsaw i kuli śnieżnej, które zmuszają dzieci do powtarzania i komunikacji między sobą.

W kolejnym tygodniu rozmawialiśmy o nabywaniu i rozwijaniu słownictwa. W tym tygodniu poznaliśmy wiele strategii poszerzających zasób słownictwa dzieci. Pani Elżbieta zwróciła również uwagę na to, aby regularnie sprawdzać postęp uczniów w ciągu roku.

Z piątych zajęć, poświęconych podświadomemu i świadomemu uczeniu się polskiej gramatyki, zabrałam ze sobą to, by pozwolić uczniom szukać własnych rozwiązań, pokazywać im wybór między dwoma opcjami i pozwolić im zdecydować, która wersja jest prawidłowa.

Na szóstych zajęciach skupiliśmy się na barierach, które muszą pokonać czytające dzieci dziedziczące język polski. Nie ukrywam, że było to szkolenie, na które czekałam najbardziej, gdyż w swojej pracy staram się stosować wszystkie możliwe metody, by zachęcić dzieci do czytania. Na wykładzie pani Elżbieta zwróciła uwagę na cztery elementy czytania: zrozumienie, zainteresowanie, potrzeba oraz przyjemność.

Przedostatni wykład skupiał się na zapisywaniu myśli i mowy, czyli na sprawności pisania i na tym, co na nią wpływa. Najbardziej spodobała mi się metoda łapania pisania na wędkę, czyli opisywania historii i włączania dzieci w jej przebieg, oraz wskazówka, aby pielęgnować najmniejszą i najdrobniejszą radość z pisania.

Podczas ostatnich, ósmych zajęć poruszyliśmy temat struktury lekcji języka polskiego dla dzieci, które dziedziczą język. Poznaliśmy wiele metod prowadzenia lekcji tak, aby była ona atrakcyjna dla dzieci i pozwalała wydobyć ich pełen potencjał.

Cały kurs wypełnił po brzegi moją walizkę pomysłów na jeszcze lepsze zaangażowanie dzieci w proces uczenia języka polskiego jako dziedziczonego. W każdym tygodniu testowałam jedną metodę z wykładu na dzieciach w swojej klasie i wszystkie z nich działają, a niektóre wprawiły w osłupienie zarówno dzieci, jak i koleżanki, które pomagają mi w czasie sobotnich zajęć. Dla mnie najważniejszym przekazem całego kursu było to, aby bawić się językiem z dziećmi i budować z nimi i z rodzicami wartościowe relacje. Wiem, że szkolenie pozwoli mi dotrzeć do większej grupy dzieci, a metody wyniesione z kursu pomogą mi sprawić, że każde dziecko będzie się lepiej czuło w mojej klasie. Polecam ten kurs każdemu nauczycielowi uczącemu w polskiej szkole, aby pomóc dzieciom, które słabiej się tam odnajdują.

Autorka: Joanna Szmaciarska

Polska Szkoła im. Jeremiego Przybory w Welwen Garden City

Wybierz walutę
GBP Funt szterling