Z dzienniczka wdzięczności

Jestem wdzięczna za to, że przez pomyłkę przyjechałam odebrać dzieci ze szkoły o godzinę za wcześnie! Cieszę się, że nie wróciłam do domu na ciepłą herbatę, ale poszłam na spacer po wiosce i okolicznym lesie.

Ćwiczyłam swoją uważność na odgłosy, które mogłam usłyszeć: to nie tylko śpiew ptaków, ale śpiew różnych ptaków. Usłyszałam szeleszczące liście poruszane wiatrem. Usłyszałam wiewiórki zbiegające z drzewa i skaczące po dróżce pokrytej liśćmi. W oddali słychać było maszynę tnącą drzewa oraz szczekającego psa. Codziennie spaceruję z mężem po lesie. Ale wtedy słucham nas, nie lasu 😉.

Zrobiłam również kilka fotografii urokliwej wiosce, gdzie moje dzieci chodzą do szkoły.

To była cudowna pomyłka!

W ostatnim artykule wspomniałam, jak książka Jamesa Cleara „Atomowe nawyki” pomogła mi utrwalić nawyk prowadzenia dzienniczka wdzięczności.

Co wieczór, kiedy w pokoju dzieci czekam, aż zasną, wyciągam swój telefon z kieszeni, otwieram aplikację Presently i zapisuję w niej moje powody do wdzięczności.

Na początku koncentrowałam się wyłącznie na sobie i swoich działaniach. Z czasem zaczęłam znajdować więcej powodów do wdzięczności, nie tylko w sobie, ale wokół mnie. Prowadzenie takiego dzienniczka wyzwala we mnie większą uważność. Ostatni post, cytowany wyżej pokazuje, że podczas ostatniego spaceru byłam w stanie usłyszeć odgłosy lasu, których wcześniej nie słyszałam. Co więcej, na drodze, którą pokonuję dwukrotnie (dowożąc dzieci do szkoły) zaczęłam zauważać rzeczy, których wcześniej nie dostrzegałam: jak np. skrzynkę pocztową, czy ławkę na wzgórzu pod drzewem.  Kiedy mam trudny dzień a pogoda jest paskudna słyszę muzykę, którą tworzą krople deszczu spadające na okno. Widzę piękne obrazy, które te krople tworzą na szybie. Skupiam się na pozytywnych aspektach mojego życia, nie negatywnych.

Pisanie takiego dzienniczka to jedna z form praktyki nie tylko wdzięczności, ale też pióra. Jest to świetne ćwiczenie na rozpisanie, na uruchomienie połączeń pomiędzy naszymi emocjami i myślami a ręką i długopisem. Uczy nas z jednej strony dostrzegać i doceniać to, co mamy, a z drugiej wyrażać to w słowach – co dla wielu z nas jest ogromnym wyzwaniem!

Jak przekonuje Paulina Kierzek-Trzeciak prowadząca warsztaty twórczego pisania, takie codzienne proste praktyki pisarskie, jak chociażby dzienniczek wdzięczności czy po prostu pisanie automatyczne, choć mogą wydawać się zbyt proste i nieużyteczne, tak naprawdę znacząco rozwijają nasze zdolności posługiwania się słowem pisanym. Jeśli zatem chcesz upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, rozwijając swoją uważność i umiejętność pisania jednocześnie, to zdecydowanie polecam Ci praktykę prowadzenia dzienniczka wdzięczności. Jeśli natomiast interesuje Cię jeszcze bardziej świadomy rozwój w tym zakresie, to serdecznie zapraszam Cię na cykliczne warsztaty twórczego pisania do Klubu Rozwoju (i) Słowa, czyli miejsca wypełnionego kreatywną i rozwojową atmosferą.

Ewa Plummer

Absolwentka historii Uniwersytetu Wrocławskiego. Przez dziesięć lat mieszkała w Londynie, gdzie udzielała się aktywnie na rzecz środowiska polonijnego: pracowała w polskich sobotnich szkołach, w Polskiej Macierzy Szkolnej, w Teatrze Syrena oraz jako współzałożycielka szkoły języka polskiego jako obcego Pol2all. Od września 2018 roku prowadzi Klub Nauczyciela dla nauczycieli polonijnych. Razem z mężem i dziećmi mieszka w Forest of Dean w hrabstwie Gloucestershire.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Sylwia
Sylwia
3 lat temu

Pochłonęłam jak każdy poprzedni tekst:)
Faktycznie tak jest, że coś planujemy, dopinamy na ostatni guzik a tu nagle, jakby na złość, trach i coś idzie nie tak…. I pojawia się złość, frustracja ( na cały świat) … Tylko po co. No po co te wszystkie złe emocje dopuszczamy. Jakże często nie chcemy zobaczyć tego, co dzieje się obok właśnie wtedy , kiedy zdarzają się pomyłki, kiedy zrobimy coś źle ( mniej czy bardziej świadomie), ile pięknych , pouczających a nawet fascynujących rzeczy wtedy nam umyka. Tak , umyka, po pochłania nas złość z powodu, jak się w późniejszym czasie okaże- drobnych spraw.
Zaczynam walczyć z taka , zupełnie niepotrzebną złością i szerzej otwierać oczy .
Dziękuje za ten tekst i przypomnienie , co tak naprawdę jest ważne <3

3
0
Would love your thoughts, please comment.x
Wybierz walutę
GBP Funt szterling