Wpływ nowoczesnych technologii na umysł dziecka

Poruszenie tematu dotyczącego wpływu nowoczesnych technologii na umysł dziecka wydaje się być nieco kontrowersyjne w obecnym czasie. Codzienny kontakt z urządzeniami elektronicznymi zmienił bowiem nasze życie nieodwracalnie.

Spędzamy więcej czasu przed komputerem nie tylko z wyboru, ale również z konieczności. Prowadzimy zajęcia online, zachęcamy uczniów do aktywności na portalach edukacyjnych, polecamy ciekawe strony internetowe, filmy, przedstawienia.

Tymczasem dla części naszych uczniów kontakt z nowoczesnymi technologiami może być intensywny, nieadekwatny do wieku. Czy jako nauczyciele mamy świadomość konsekwencji nadużywania nowoczesnych urządzeń przez naszych uczniów?

Tablet od kołyski

Nie jest tajemnicą, że niektóre dzieci mają kontakt z urządzeniami elektronicznymi już od momentu, od którego wykazują nimi zainteresowanie. Zamiast kształtować akomodację oka, wpatrują się w ekran. Cierpi na tym również rozwój motoryki dużej (i małej), gdyż potrzeba ruchu nie zostaje zaspokojona. Wielu rodziców używa telefonu komórkowego lub tableta jako tzw. uspokajacza np. podczas podróży czy posiłku.

Jaki on mądry!

Czy znalazłeś się w sytuacji, kiedy sami nie potrafłeś obsłużyć jakiegoś urządzenia, a zrobił to za ciebie 5-latek? Dzieci, które mają duży kontakt z nowoczesnymi technologiami, robią to intuicyjnie. Niektórzy rodzice z zachwytem patrzą na swoją 2-letnią pociechę i chwalą: Jaki on mądry, potrafi sam włączyć telefon!

To nie mądrość, to intuicja – odpowiada prof. Jagoda Cieszyńska, kierownik Katedry Logopedii i Zaburzeń Rozwoju na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. W mózgu tworzą się nowe połączenia, na skutek używania elektronicznych zabawek czy urządzeń. Coraz częściej do gabinetów logopedycznych trafiają dzieci z ORM (Opóźnionym Rozwojem Mowy), 3-latki, które wypowiadają zaledwie kilka słów, za to potrafią obsługiwać smartfona…

Dowody

Badania przeprowadzone w Katedrze Logopedii i Zaburzeń Rozwoju w Krakowie wykazały, że u młodszych dzieci, które intensywnie posługują się nowoczesnymi urządzeniami, występuje m.in. brak koncentracji na twarzy dorosłego. Zauważono również brak zainteresowania, a nawet rozdrażnienie na skutek pokazywania obrazków w książeczkach, a uspokajanie się dziecka po otrzymaniu telefonu. Dziecko komunikuje się krzykiem i płaczem, często cierpi na zaburzenia snu oraz odżywiania (preferuje 2-3 potrawy, najczęściej słodkie). Zaobserwowano również dużą męczliwość.

Nie słucham cię, bo cię.. nie rozumiem

Intensywne i codzienne posługiwanie się nowoczesnymi technologiami przez najmłodsze dzieci musi mieć wpływ na ich rozwój. Profesor Cieszyńska podkreśla, że ewoluujący mózg, który zaczyna się koncentrować na nowych umiejętnościach technologicznych, coraz bardziej odsuwa się od podstawowych zadań społecznych, takich jak odczytywanie twarzy rozmówców czy wychwytywanie kontekstu emocjonalnego z obserwacji gestów. Dzieje się tak na skutek osłabienia połączeń neuronalnych, odpowiedzialnych za przetwarzanie informacji płynących z bezpośredniego kontaktu interpersonalnego.

Dziecko w przedszkolu porozrzucało zabawki. Nie chce ich sprzątnąć, pomimo prósb pani nauczycielki. Nie reaguje na jej „groźną” minę. Dziecko nie rozumie kodu, jakim posługuje się wychowawczyni.

W szkole jest nudno

Uczeń całą lekcję przeszkadza, jest rozdrażniony, nie słucha poleceń. Jedną z przyczyn nadpobudliwości może być przeciążenie sensoryczne. Mózg dziecka „przyzwyczaił” się do pracy na wysokich obrotach, zmieniających się obrazów i intensywnych dźwięków. Na lekcji panuje cisza, należy się skupić na wykonaniu zadania. Czas płynie wolno. Dziecko zostało pozbawione stymulacji.

Nie powiem ci „dzień dobry”

Za zrozumienie i uczenie się reguł społecznych odpowiada w naszym mózgu ciało migdałowate, które rośnie intensywnie do 6 r.ż. Jeśli nie ma wystrarczających bodźców, aby je rozwijać, nie będzie pełniło prawidłowo swojej funkcji, nie można go później dobudować. Wysokie technologie zaburzają jego funkcjonowanie. Ciało migdałowate jest odpowiedzialne za zachowania społeczne, takie jak ustąpienie miejsca starszej osobie w autobusie, powiedzenie „dzień dobry” po wejściu do klasy czy pomoc starszej osobie w niesieniu torby z zakupami.

A po szkole sobie gram

Niektóre dzieci po przyjściu ze szkoły zasiadają przed komputerem, aby zagrać w grę. Potrzebują nagrody, którą tam właśnie znajdą. Jeśli przegrywają, pojawia się irytacja. Gdy wygrywają, są zadowolone. Podczas grania w gry wydzielają się neuroprzekaźniki nagrody, endorfiny, dopamina. Pojawia się mechanizm uzależnienia. Potrzebują więcej i więcej. Jeszcze dwie godziny po wyłączeniu gry komputerowej pola czołowe są nieaktywne, co w zasadzie uniemożliwia uczenie się. Dziecko nie jest w stanie odrobić lekcji, gdyż jego mózg jeszcze „gra”.

Włącz wyobraźnię

Jak wspomniałam na początku, zderzyliśmy się z koniecznością przeniesienia części aktywności w obszar wirtualny. Jeśli prowadzimy naukę zdalną, przenieśmy część aktywności w obszar rzeczywisty. Zadania domowe wykonywane przez ucznia nie muszą ograniczać się tylko do Internetu. Mogą wiązać się z obserwacją natury, obcowaniem z książką, wymyśleniem ciekawego projektu edukacyjnego.

Zaplanuj czas

Świadomi zagrożeń związanych z nadmiernym korzystaniem z nowoczesnych technologii przez naszych uczniów możemy lepiej zaplanować czas, który dziecko spędzi przed komputerem. Podstawą tego działania będzie po prostu notowanie długości czasu spędzonego przed urządzeniem.

Pedagogizacja rodziców

Niezmiernie ważnym aspektem w kwestii kontaktu dziecka z nowoczesnymi technologiami jest pedagogizacja rodziców w tym zakresie. Rodzice często nie mają świadomości, jak znaczny wpływ na rozwój dziecka ma chociażby traktowanie telefonu czy tableta w kontekście nagrody. „Zrobiłeś zadanie domowe, to teraz możesz sobie pograć” – słyszymy od nieświadomego rodzica. Zachęcajmy rodziców do organizowania dzieciom aktywności na świeżym powietrzu.

Okoliczności, w których obecnie funkcjonujemy, wymusiły na nas, nauczycielach, korzystanie z nowoczesnych technologii, co bez wątpienia przyczyniło się do znacznego rozwoju niektórych dziedzin edukacji. Jednak jako pedagodzy musimy wciąż mieć świadomość zagrożeń i konsekwencji dla młodych, kształtujących się umysłów. Limitujmy dzieciom czas przed komputerem oraz dostosujmy jego długość do wieku.

Kamila Sharma

Absolwentka filologii polskiej UMK w Toruniu oraz studiów podyplomowych z zakresu edukacji wczesnoszkolnej TWP w Toruniu. Ukończyła kurs Nauczanie języka polskiego jako obcego, zorganizowany przez Studium Prawa Europejskiego w Warszawie. Od 2018 roku nauczyciel w Polskiej Szkole Sobotniej w Rugby, w 2020 roku pełniła funkcję wicedyrektora. Od trzech lat prowadzi klub dla dzieci polonijnych Best Friends w Nuneaton, UK. Członek Klubu Nauczyciela. Prowadzi swój blog o Indiach. Pasjonatka dobrej literatury. Uwielbia odwiedzać muzea sztuki.  Zakochana w polskiej kulturze.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x
Wybierz walutę
GBP Funt szterling