Nauczanie w czasach pandemii

Za czym najbardziej tęsknią nauczyciele?

Sonda nauczycielska

Tęsknota… ten niezwykły rodzaj nieobecności, który odczuwamy, gdy zmienia się rzeczywistość. Jeśli pojawia się tęsknota, to znaczy, że coś jest dla nas ważne. Czy skoro tęsknimy, to oznacza, że odczuwamy niepokój?

Ostatnie miesiące pełne są różnobarwnych emocji. Od września tłem dla relacji nauczyciel-uczeń są regulaminy i nowe zasady funkcjonowania szkoły. Czy nasze relacje w tej sytuacji ulegną zmianie?

Za czym najbardziej tęsknią nauczyciele podczas nauczania w czasach pandemii? Bez czego jest nam trudniej? Czy różnice w sposobie nauczania wpływają na jakość kształcenia?

Nauczanie w czasie koronowirusa to wielkie wyzwanie, zarówno dla nauczyciela jak i ucznia. Podczas naszych sobotnich spotkań, zawsze na początku lekcji, prowadziliśmy rozmowy na temat tego, co wydarzyło się w ciągu tygodnia. Młodzi ludzie chętnie o tym opowiadali, a ja miałam okazję sprawdzić, jak budują zdania i jakiego słownictwa używają podczas luźnej konwersacji. Dzięki tym rozmowom mogłam poznać ich lepiej, budować relacje, dowiedzieć się, co lubią i potem na lekcjach przemycać interesujące ich tematy. Kiedy przenieśliśmy się do świata wirtualnego, uczniowie nie opowiadali już tak chętnie o sobie. Może kamera ich onieśmielała… Nie byli otwarci na dyskusje, stali się bardziej bierni. Czekam na spotkanie z młodzieżą w szkolnych murach, aby czerpać od nich radość i niesamowitą energię.

Małgorzata Sędzielewska

Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Przyjaciel dzieci.
Dyrektor Polskiej Szkoły Sobotniej im. Janusza Korczaka, Wembley.

Mam to szczęście, że szkoła, w której pracuję, wróciła do zajęć stacjonarnych i to dla mnie ogromna radość. Jednak nic nie jest już tak, jak kiedyś, a tym, co najbardziej mnie przeraża, jest słowo DYSTANS. Zadomowił się w naszym życiu i rozpycha się coraz bardziej. A ja tęsknię za czasem, w którym dzieci mogły się swobodnie przytulać na powitanie, przybijać sobie piątki, pracować w grupach. Tęsknię za czasem, w którym mogliśmy czuć się jak jedna, duża, silna społeczność, w której jest bezpiecznie, jest jak w domu. Tęsknię za spokojem, który pozwalał mi cieszyć się chwilami spędzanymi z moimi uczniami. Tymczasem musimy wciąż pamiętać o dystansie i mój spokój jest zaburzony… Czy na pewno zdezynfekowałam tę ławkę? Czy mogę dać Zosi do ręki tę książkę? Czy odpowiednio często myjemy ręce? Czy zrobiłam absolutnie wszystko, aby zapewnić moim podopiecznym bezpieczną przestrzeń do nauki i zabawy? Nauczanie w czasach koronawirusa jest przesiąknięte strachem, bo jest dla nas czymś nowym. Musimy pamiętać o wielu sprawach, o których wcześniej nie musieliśmy myśleć. Na szczęście mamy bardzo mądre dzieci. One znają zasady i bardzo się starają ich wszystkich przestrzegać, a ich roześmiane buzie to najlepszy dowód na to, że mimo wszystko warto było wrócić do szkoły.

Anna Gniazdowska-Reinfuss,

zastępca dyrektora w Polskiej Sobotniej Szkole im. Dywizjonu 303 w Sutton/ Morden

Okazuje się, że szkoła to nie tylko miejsce, gdzie uczniowie zdobywają wiedzę, ale przede wszystkim nawiązują relacje. Interakcja z drugim człowiekiem uczy empatii, tolerancji, współistnienia. Czas pandemii uświadomił nam to bardzo mocno. Myślę, że zarówno uczniowie jak i nauczyciele zaczęli doceniać wspólnie spędzony czas i czerpać z niego jak najwięcej.

Tęsknoty nauczycieli w czasach pandemii
Za uczniem
Za relacją bez dystansu
Za powitaniami
Za spotkaniem w klasie
Za dyskusjami
Za kontaktem bezpośrednim
Za otwartością uczniów
Za spontaniczną radością
Za energią uczniów
Za bezpieczną przestrzenią
Za wspólną zabawą
A za czym tęsknisz Ty? Wpisz swoje odpowiedzi w komentarzu.

Sondę opracowała:

Kamila Sharma

Absolwentka filologii polskiej UMK w Toruniu oraz studiów podyplomowych z zakresu edukacji wczesnoszkolnej TWP w Toruniu. Ukończyła kurs Nauczanie języka polskiego jako obcego, zorganizowany przez Studium Prawa Europejskiego w Warszawie. Od 2018 roku nauczyciel w Polskiej Szkole Sobotniej w Rugby, w 2020 roku pełniła funkcję wicedyrektora. Od trzech lat prowadzi klub dla dzieci polonijnych Best Friends w Nuneaton, UK. Członek Klubu Nauczyciela. Prowadzi swój blog o Indiach. Pasjonatka dobrej literatury. Uwielbia odwiedzać muzea sztuki.  Zakochana w polskiej kulturze.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Agata Pempera
Agata Pempera
3 lat temu

Na szczęście i „moja” szkoła wróciła od września do swojego budynku.
Sporym wyzwaniem jest zorganizowanie przychodzenia, wychodzenia ze szkoły, przerw, odbierania dzieci. Rodzicom nie wolno teraz wchodzić do szkoły, przyprowadzają oraz odbierają dzieci sprzed niej. Uczniowie różnych roczników wchodzą różnymi wejściami. Przerwy dzieci spędzają teraz tylko ze swoimi kolegami z klasy, pod czujnym okiem nauczyciela. Brakuje obecnie spontanicznej integracji uczniów i rodziców na korytarzach szkolnych, która miała miejsce przed pandemią.
Jednak cieszę się, że, póki co, lekcje odbywają się w szkole. Tam można lepiej realizować materiał, zastosować ciekawsze metody nauczania niż przy nauczaniu wirtualnym (które także ma swoje plusy).

1
0
Would love your thoughts, please comment.x
Wybierz walutę
GBP Funt szterling